Palmiarnia w Gliwicach- tropiki w pochmurny dzień

Ponieważ pogoda w ostatnią sobotę zdecydowanie nie zachęcała do spędzania czasu na świeżym powietrzu, postanowiliśmy spędzić dzień pod dachem. Miejscem, które stało się celem naszej wyprawy była Palmiarnia w Gliwicach, gwarantująca nieco tropikalnego klimatu wśród tej jesiennej pluchy. Dojazd jest wręcz idealny- z Olkusza do Gliwic jedzie się prosto jak po sznurku. Nie wiem jak […]

Continue Reading

Co zjeść w Oświęcimiu… – Gibscy polecają

Powrócę jeszcze w kilku słowach do naszej zeszłotygodnodniowej wycieczki, a dokładnie do jej strony kulinarnej. Jeszcze przed wyjazdem, jako osoba od planowania, dostałam zadanie wyboru miejsca, gdzie moglibyśmy w drodze powrotnej zawitać na obiad. Po przestudiowaniu trasy zaproponowanej przez niezawodne Google Maps doszłam do wniosku, że najsensowniej będzie jako miejsce posiłku wybrać Oświęcim. Tylko co […]

Continue Reading

Czupi poznaje Polskę- pożegnanie lata w Szczyrku

Najwyższa pora rozpocząć nasz kolejny projekt turystyczny pod kryptonimem „Czupi poznaje Polskę”. Z tej właśnie okazji, wykorzystując ostatnie dni naszego wakacyjnego wyjazdu, postanowiliśmy wyskoczyć do Szczyrku. Mimo nie do końca pewnej i sprzyjającej pogody. Tym razem zupełnie spacerowo, bez zamiaru wspinania się na choćby najmniejszą górkę. Na zdobywanie Beskidu Śląskiego przyjdzie jeszcze pora. Opatuliliśmy więc […]

Continue Reading

Czupi na górskim szlaku- po raz pierwszy…

Planowanie tej wycieczki rozpoczęłam chyba jeszcze zanim Klara pojawiła się na świecie, a wyprawy z cyklu „Czupi na górskim szlaku” od dawna były moim cichym marzeniem. Na początku były to jedynie mgliste wyobrażenia na temat tego, co chcę robić z naszym Maleństwem. Kiedy jednak postanowiliśmy, że praktycznie na cały sierpień zaszyjemy się w Ponikwi, nie […]

Continue Reading

Coś na ząb – Sucha Beskidzka

Drugi miesiąc życia Czupurka to jednocześnie jej pierwszy dłuższy wyjazd. Jak na prawdziwą turystkę przystało. Kto by tam siedział w domu kiedy można podróżować. A ponieważ mamy cudowną możliwość zaszycia się w drewnianym domku w Beskidzie Małym, ochoczo z niej skorzystaliśmy. Mieliśmy nadzieję nie tylko zwiedzić nieco okolicę, ale i znaleźć jakieś nowe, ciekawe miejsce, […]

Continue Reading

Aktywne dziecko aktywnej mamy…

aktywne dziecko aktywnej mamy

 „Aktywne dziecko aktywnej mamy”- moja własna misja pod tym kryptonimem rozpoczęła się w 2017 roku,  choć jeszcze na długo przed zajściem w ciążę zastanawiałam się, jaka zmiana czeka aktywną kobietę po urodzeniu dziecka. Z czego musi zrezygnować? I czy ograniczenia te z czasem nie stają się zbyt dotkliwe?  Nie miało to oczywiście żadnego wpływu na […]

Continue Reading