Czupi na górskim szlaku- z Przełęczy Salmopolskiej na Malinów, Malinowską Skałę, Zielony Kopiec i Gawlas

Ostatni czas układa nam się wyjątkowo pozytywnie jeśli chodzi o górskie wycieczki, zaś lista zdobytych szczytów w ramach Korony Beskidu Śląskiego bardzo ładnie nam się poszerza. Idąc więc za ciosem postanowiliśmy wykorzystać kolejny pogodny weekend i wdrapać się na aż cztery kolejne górki- Malinów, Malinowską Skałę, Zielony Kopiec i Gawlas. Za miejsce startu obraliśmy Przełęcz […]

Continue Reading

Pyszne, kurczę, pyszne- naprawdę :)

Uwierzcie mi, że w przypadku niniejszego wpisu przysłowie „Co masz zrobić jutro, zrób dzisiaj” nabiera wielkiej mocy. To „dzisiaj” to już chyba miesiąc a ja dałem ciała tak długo zwlekając. Niemniej wrażenie wywarte na mnie przez restaurację PKP w Gliwicach jest na tyle pozytywne, że nie zatarło się do dzisiaj. Odwiedziliśmy ją w dniu Trzech […]

Continue Reading

Czupi na górskim szlaku- na Klimczok ze Szczyrku

W ostatnim czasie wybierając nasze wycieczkowe trasy staram się decydować na takie, które przynajmniej w jedną stronę Klarka da radę przejść całkowicie samodzielnie. Niestety, 15 kg plecak, choćby nie wiem jak słodki, na dłuższe trasy jest już mało komfortowy. Tym razem znowu wybraliśmy się w Beskid Śląski z zamiarem zdobycia Klimczoka, a dokładniej schroniska pod […]

Continue Reading

Gibscy polecają- co zjeść w Oświęcimiu…

Powrócę jeszcze w kilku słowach do naszej zeszłotygodnodniowej wycieczki, a dokładnie do jej strony kulinarnej. Jeszcze przed wyjazdem, jako osoba od planowania, dostałam zadanie wyboru miejsca, gdzie moglibyśmy w drodze powrotnej zawitać na obiad. Po przestudiowaniu trasy zaproponowanej przez niezawodne Google Maps doszłam do wniosku, że najsensowniej będzie jako miejsce posiłku wybrać Oświęcim. Tylko jaką […]

Continue Reading

Trzy miesiące minęły… jak jeden dzień :)

Tak, to prawda- w poniedziałek Czupi skończyła trzy miesiące, co oznacza, że jest już z nami pełny kwartał, czyli aż jedną czwartą roku a ja… nawet nie wiem, kiedy ten czas upłynął. Doszłam jednak do wniosku, że czas na krótkie podsumowanie i podzielenie się tym, jak czuję się jako mama trzymiesięcznej panny 👧 A więc […]

Continue Reading

Poniedziałkowa „Nova”

Wygląda na to, że zawitała do nas jesień… A jeszcze wcześniej zawitał do nas wrzesień, co oznacza, że razem z Czupurkiem (zwanym pieszczotliwie Czupi 😍) zaczęłyśmy spędzać większość czasu same. Kto mnie zna wie jednak, że nie usiedzę długo na jednym miejscu, dlatego też zaczęłam rozglądać się dla nas za możliwościami spędzania wolnego czasu…. i […]

Continue Reading

#nicminiewisi, czyli o chustonoszeniu słów kilka…

Siadając przed komputerem z zamiarem napisania tego posta próbowałam przypomnieć sobie, kiedy po raz pierwszy zetknęłam się z tematem chust, jakoś jednak pamięć mnie zawodzi. Najbardziej prawdopodobne jednak, iż sprawcą, a raczej sprawczynią mojej miłości jest koleżanka z pracy i jej profil na facebooku, który mam okazję podglądać (bez nazwisk, ale główna zainteresowana będzie wiedziała, […]

Continue Reading