Czupi na górskim szlaku- z Węgierskiej Górki na Glinne

Wiecie na pewno, że każdy kolejny wyjazd w góry jest dla mnie zawsze cudownym doświadczeniem, teraz jednak, gdy już tak niewiele brakuje nam do zdobycia najważniejszych szczytów Beskidu Śląskiego, jest to jeszcze przyjemniejsze. Jakaś dodatkowa motywacja popycha i sprawia, że chce się jeszcze bardziej, nawet jeśli nie zawsze jest łatwo. Tak jak podczas naszej ostatniej […]

Continue Reading

Czupi na górskim szlaku- z Wisły na Cieńków Wyżni

Jakoś tak się złożyło, że tegoroczną wiosnę staramy się wykorzystać jak najlepiej jeśli chodzi o górskie wycieczki. Pewnie dlatego, że tak jak co roku, wraz z nadejściem lata górskie buty zostaną odłożone na półkę, nas zaś zajmą nieco inne aktywności. Dodatkową motywacją z całą pewnością jest fakt, że do domknięcia projektu Korony Beskidu Śląskiego brakuje […]

Continue Reading

Czupi na górskim szlaku- ze Szczyrku na Skrzyczne i Małe Skrzyczne

Przyznać muszę, że wycieczkę tę odkładałam już od jakiegoś czasu, wciąż zastanawiając się, czy nasza górska rodzinka aby na pewno jest na nią gotowa. I mimo, iż górę tę wielokrotnie podziwialiśmy spacerując w jej okolicach, do tej pory na samodzielne wejście się jednak nie zdecydowaliśmy. Aż do pewnego wiosennego dnia, kiedy to najwyższa góra Beskidu […]

Continue Reading

Czupi na górskim szlaku- z Przełęczy Salmopolskiej na Kotarz

Ponieważ nasza rodzina wkrótce się powiększy i coraz ciężej już nosić mi ze sobą stale powiększający się słodki balast, postanowiliśmy zakończyć górski sezon wycieczką na Kotarz. Jak się okazało, ze względów zdrowotnych Maciek musiał zostać na dole, nasza wycieczka była więc typowo babskim wypadem. Nie licząc oczywiście lokatora płci męskiej zamieszkującego w brzuchu. Kotarz jest […]

Continue Reading

Czupi na górskim szlaku- z Wisły na Stożek Wielki i Kiczory

Jak najlepiej zakończyć wakacje, jeśli nie udanym wyjściem w góry? Ponieważ czas słodkiego lenistwa nieubłaganie zbliżał się do końca, postanowiliśmy celebrować jeden z ostatnich sierpniowych weekendów wyruszając na szlak- tym razem mając w planach wdrapanie się na Stożek Wielki i Kiczory. Plan naszej wycieczki obejmował wejście na szczyt szlakiem zielonym z Wisły. Jego początek znajduje […]

Continue Reading

Czupi na górskim szlaku- ze Szczyrku na Klimczok, Trzy Kopce i Magurę

Jesień dalej w pełnej krasie, a to oznacza, że staramy się jak najlepiej wykorzystać sprzyjającą aurę i zdobywamy kolejne szczyty Korony Beskidu Śląskiego. Tym razem do naszych zdobyczy dołożyliśmy kolejne trzy- Klimczok, Trzy Kopce i Magurę. Ta prosta na pozór wycieczka nie obyła się wprawdzie bez przygód, ale po kolei. Na miejsce startu naszej wyprawy […]

Continue Reading

Czupi na górskim szlaku- z Bystrej Śląskiej na Szyndzielnię i Kozią Górę

Jak wiadomo jesień to pora roku kiedy wyjątkowo chętnie udaje nam się wybrać w góry. Nie tylko krajobraz jest wówczas wyjątkowo urokliwy, ponieważ nie wyjeżdżamy na dalsze eskapady mamy także więcej czasu na krótkie, jednodniowe wypady. Nie inaczej było tym razem- korzystając z wolnego weekendu postanowiliśmy dołożyć dwa kolejne szczyty do Korony Beskidu Śląskiego i […]

Continue Reading

Czupi na górskim szlaku- z Brennej na Błatnią

Nareszcie! Już dawno nie byłam tak zadowolona wsiadając rano do samochodu i wiedząc gdzie znajdę się za 1,5 godz. A głód wyprawy był już wielki, od czasu bowiem naszej super zimowej wycieczki na Czantorie nie składało się zupełnie aby ruszyć w góry. W końcu jednak się udało, z jasnym planem zdobycia kolejnego szczytu Korony Beskidu […]

Continue Reading

Czupi na górskim szlaku- z Ustronia na Małą i Wielką Czantorię

Zima i zimowe górskie wycieczki wkręciły się nam w tym roku bardzo. Praktycznie każdy weekend z dobrą pogodą wykorzystujemy na wędrowanie i jesteśmy coraz bardziej zachwyceni. Nasz ostatni wypad to Mała i Wielka Czantoria, czyli pierwsza wycieczka kiedy dwa szczyty zdobywanej przez nas korony Beskidu Śląskiego odwiedziliśmy w jeden dzień. Podobno ambitnie, czasem jednak jak […]

Continue Reading

Czupi na górskim szlaku- z Wisły Jawornika na Soszów Wielki (po raz drugi)

Po nieco ponad trzech latach nadeszła pora aby powrócić na Soszów Wielki, tym razem już na własnych nóżkach (oczywiście w przypadku Klarki). Relację z naszej poprzedniej wycieczki możecie znaleźć tutaj i chociaż niby miejsce to samo były to dwie zupełnie różne wyprawy. Po pierwsze- poprzednim razem mimo listopada towarzyszyła nam cudowna, jesienna aura, teraz wprawdzie […]

Continue Reading