Olkusz- Srebrne Miasto
Toruń- Miasto Pierników
Sosnowiec- Miasto Mem’ów
I… chyba nieprzypadkowo. Ale, jak to mówią: „Na bezrybiu i rak ryba”. to samo przysłowie można odnieść do Bombaj Tandoori- restauracja indyjska i polska .
Pokrewieństwo kultur wzrusza i daje się odczuć w podawanych potrawach, z przewagą rodzimych wpływów oczywiście. Nie żebym się czepiał, jedzenie jako takie było smaczne, ale do kuchni hinduskiej mu daleko. Zdarzyło mi się jeść w prawdziwej indyjskiej knajpie i nie ma tu zbyt wielu wspólnych punktów. Ale czy oczekujemy smacznego polskiego schabowego w Bombaju, do tego przygotowanego przez rdzennego Hindusa?