Nadszedł kolejny weekend a wraz z nim 21 marca, czyli pierwszy dzień kalendarzowej wiosny. A gdzie najlepiej świętować jej nadejście jeśli nie w terenie? Góry niestety po raz kolejny musieliśmy odpuścić, prognozy pogody bowiem, mimo iż jeszcze kilka dni temu napawały optymizmem, nagle zupełnie się popsuły. Porywisty wiatr i padający śnieg to jednak nie jest idealna pogoda na górskie wędrówki z trzylatkiem. Przed wyjściem z domu jednak nas nie powstrzymała. Wystarczyło znaleźć odpowiednie miejsce, ciepło się ubrać i w drogę- wyruszyliśmy na poszukiwanie wiosny w wirujących w powietrzu płatkach śniegu.
Jako cle naszej wiosennej wycieczki wybraliśmy Rezerwat Przyrody „Pazurek”, tuż obok Olkusza. Znajduje się on na terenie Parku Krajobrazowego Orlich Gniazd i obszaru „Natura 2000” a jego powierzchnia to ponad 180 ha. Podczas spaceru wędrujemy pięknym bukowym lasem, w którym podziwiać możemy wiele gatunków roślin, w tym liczne gatunki chronione. Wyjątkową atrakcją są także Zubowe Skały tworzące malownicze skalne miasto. Jak to jednak na Jurze bywa nie są to jedyne skalne formacje, które spotkamy po drodze, na terenie rezerwatu jest ich bowiem całkiem sporo. Obejść rezerwat możemy korzystając ze ścieżki dydaktyczno- leśnej oznaczonej kolorem czerwonym, tworzącej pętlę o długości niecałych 5 km. Dotrzeć można do niej niebieskim szlakiem łącznikowym z dobrze oznaczonego na mapie parkingu przy drodze nr 783, wystarczy w Google Maps wpisać „Parking przy Rezerwacie Pazurek”. My skorzystaliśmy właśnie z tej opcji chociaż podobny szlak prowadzi także z Jaroszowca. Na całej długości ścieżki dydaktycznej rozmieszczono 12 tablic z informacjami na temat flory i fauny rezerwatu, z których każdy może dowiedzieć się czegoś ciekawego.Opcja wędrówki na którą my się zdecydowaliśmy to prawie 6 km marszu po lesie, opcja doskonała więc nawet na wietrzne dni kiedy spacerowanie po otwartym terenie nie należy do przyjemności. Mniej więcej w połowie drogi przygotowana jest także wiata dla turystów- i to faktycznie przygotowana. Są worki na śmieci, z których odpadki nie wylewają się tworząc mało estetyczne hałdy, jak to nie raz zdarzało nam się widzieć, udało nam się również natrafić na pozostałości ogniska, co do jego legalności mam jednak pewne wątpliwości. Niewątpliwie jednak ktoś tutaj regularnie zagląda i dba o porządek tego miejsca. Bardzo na plus. Podobnie zresztą jak cała wycieczka.
Rezerwat „Pazurek” to kolejne miejsce w naszej najbliższej okolicy, które odkryliśmy i które zdecydowanie warto odwiedzić. Zwłaszcza teraz, wiosną, kiedy przyroda budzi się do życia i kiedy te wszystkie zmiany związane z odradzaniem się przyrody po zimie tak piękne widać. Jura zdecydowanie ma swój urok, który coraz intensywniej poznajemy i nie zamierzamy przestać. Co mamy następne w kolejce? Już wkrótce się okaże….
Rezerwat Pazurek
dystans: ok. 6 km
suma podejść: 158 m
suma zejść: 160 m
czas przejścia: 2 h 47 min