Pierwotny plan był taki, że w wiosennej aurze poszukiwać będziemy źródeł Wisły, pogoda jednak postanowiła oczywiście z naszych planów zakpić. Nie chcąc ryzykować wycieczki w dość nieprzyjemnych warunkach postanowiliśmy nieco zmienić kierunek odwiedzając Góry… tym razem jednak te Tarnowskie :). Dokładnym zaś celem naszej wyprawy była tamtejsza zabytkowa kopalnia srebra. Czy nam się podobało? Przeczytajcie sami…
Po dojechaniu na miejsce i zakupieniu biletów (bilet rodzinny- 2 dorosłych + 1 dziecko= 98 zł; dzieci do drugiego roku życia gratis) okazało się, że na rozpoczęcie zwiedzania musimy poczekać prawie godzinę. Na szczęście nie jest to dużym problemem, ponieważ na miejscu znajduje się restauracja, gdzie można napić się kawy, herbaty a nawet coś przekąsić, w oczekiwaniu na godzinę wejścia do kopalni. Całe zwiedzanie trwa ok. 1,5 godziny i rozpoczyna się pokazem krótkiego filmu o kopalni, następnie czeka na nas multimedialne muzeum i zjazd windą w dół, gdzie spędzamy godzinę spacerując po wąskich chodnikach i słuchając opowieści przewodnika. Dodatkową atrakcję stanowi na pewno rejs łódką po zalanym wodą, prawie 300 metrowym chodniku, cała kopalnia jest jednak warta zobaczenia. Ponieważ zwiedzanie nie jest ani bardzo długie, ani bardzo męczące (brak schodów, po których trzeba się wdrapywać, zjazd i wjazd odbywa się windą) jest świetną propozycja dla dzieci. Chodniki, po których się przemieszczamy momentami są naprawdę dość niskie, warto przemyśleć więc sposób transportu z dzieckiem. Świetnie sprawdzi się tutaj nosidło lub chusta (koniecznie trzeba malucha zamontować z przodu), albo na całą długość trasy, albo wówczas, kiedy małe nóżki nie mają już siły wędrować dalej. Jest to na pewno praktyczniejsze rozwiązanie niż gimnastyka z maluchem na rękach, kiedy trzeba dodatkowo pilnować, żeby samemu nie zderzyć się z sufitem. Mimo tych drobnych niedogodności (w sumie trudno to nazwać niedogodnością, w końcu jesteśmy w kopalni) warto trochę się pomęczyć. O ile dla nas, dorosłych, przebywanie w kopalnianych wnętrzach moż e być pozbawione efektu WOW, dla dzieci będzie to na pewno coś nowego, co dostarczy ciekawych przeżyć. A i rodzice mogą dowiedzieć się kilku ciekawych rzeczy o tym miejscu, tym bardziej, że tarnogórska kopalnia znajduje się na liście Światowego Dziedzictwa Narodowego UNESCO.
Będąc w tych okolicach warto odwiedzić także Sztolnię Czarnego Pstrąga, której zwiedzanie w całości odbywa się łodzią, ponieważ jednak jest to atrakcja przeznaczona dla dzieci powyżej czwartego roku życia, na nas musi jeszcze trochę poczekać. Niemniej wycieczkę do samej kopalni również serdecznie polecam, a wszystkich miłośników pociągów zapraszam także na spacer po skansenie maszyn parowych, który znajduje się tuż obok kopalni.